wtorek, 26 stycznia 2016

Warto obejrzeć 8 - "Nienawistna ósemka"

Wiedziałam że pójdę na ten film, jak tylko dowiedziałam się że Quentin Tarantino tworzy nowe dzieło ;) Miałam iść od razu, jak tylko produkcja wejdzie do kin, jednak byłam z tygodniowym opóźnieniem, czyli w ta sobotę. Wszystko przez gorący okres przed sesyjny, w którym nie miałam za bardzo czasu spać a co dopiero obejrzeć 3 godzinny film. Jednak, po fali zaliczeń znalazłam chwilę i od razu pobiegłam na seans!

Do rzeczy! O czym w ogóle jest "The Hateful Eight"?
Tytułowa ósemka postaci w wyniku zamieci śnieżnej zostaje uwięziona na kilka dni w sklepie/noclegowni zwanej "Pasmanterią". Znajdują się tam między innymi łowcy głów, szeryf, kat, były wojskowy - atmosfera jest więc gorąca. Na dodatek okazuje się, że jedna z osób nie jest tym, za kogo się podaje.

Zresztą, zobaczcie zwiastun;)




Osobiście bardzo cenię Tarantino za jego twórczość, uwielbiam prawie wszystkie jego filmy i na każdy następny czekam z niecierpliwością. Nowa produkcja tego reżysera, mimo iż posiada "ten" klimat, to jednak jest z goła odmienna od ostatnich filmów Quantina. Narracja nie śpieszy, w niektórych momentach wręcz się przeciąga, samej akcji jest niewiele, przeważają dialogi, a całość odbywa się w zasadzie w dwóch miejscach. Jednak taka jest konwencja filmu, nie przeszkadza to w ogóle w jego odbiorze, nie odbija się na jego wartości.

Jak to w filmach Tarantino bywa, całość jest niekonwencjonalna, obsada dobrana doborowo (nominowana do Oskara za najlepszą rolę drugoplanową Jennifer Jason Leigh, ale też bezsprzecznie świetny Samuel L. Jackson - zresztą cała obsada utrzymuje wysoki poziom) dialogi są cięte i ciekawe, na deser wszędzie tryska krew i kończyny a kolor czerwony zdecydowanie przeważa na ekranie <3




Mimo iż, "Nienawistna ósemka" nie podobała mi się może tak bardzo jak "Pulp fiction" czy "Django" to umieściłabym ją z kolei wyżej w moim rankingu, niż chociażby "Kill Bill-a". Czy więc film polecam? Oczywiście! Wiadomo, wszystko zależy od waszego gustu, jeśli lubicie filmy z bardzo szybką akcją, małą ilością dialogów to zapewne Wam się on nie spodoba. Jednak całą resztę zapraszam do kin! Tak jak wspomniałam wcześniej, w tym 3 godzinnym filmie akcja nie śpieszy,  ale jest to zabieg celowy i przemyślany. Może sam wstęp był dla mnie nieco za długi, jednak później wszystko było świetnie wyważone. Dialogi wiele mówiły nam o postaciach, wprowadzały nerwową atmosferę i niepewność. 
Siedzisz, wsłuchujesz się w kwestie, próbujesz rozwiązać zagadkę - kto jest kim? - uważnie wpatrując się w ekran analizujesz wszystkie podane informacje które po sznurku prowadzą nas do finału opowieści. Pod tym względem majstersztyk!

Podsumowując film nie dla każdego, nie najlepszy z dorobku Tarantino, jednak wciąż na świetnym poziomie. Pozycja obowiązkowa dla każdego szanującego się kinomana!

Ode mnie 8/10

6 komentarzy:

  1. Oglądałąm, jednak jakoś super mnie nie porwał :(


    http://mikijiu.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak jak pisałąm, wszystko zależy od gustu;) jest to specyficzny film.

      Usuń
  2. Film no powiedziałabym, że nawet fajny :))

    Zapraszam do mnie :)) też czasami wrzucam jakie filmy warto obejrzeć :)

    http://carolinaimage.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie oglądałam jeszcze tego filmu :)

    Pozdrawiamy cieplutko!
    Nowy post na www.twinslife.pl ♥

    OdpowiedzUsuń
  4. Wydaje się być ciekawy :)
    Zapraszam do mnie, może wspólna obserwacja? :)

    veronicalucy.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Chętnie obejrzę :)
    Obserwuje ;)
    asienkaasi.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń